Boy, I love this technique. But I had to be mentally prepared for it. I watched everything that I could on Youtube, browsed blogs, photos... so the theory I know well. Time for some practice. And yes, it is my very first decal. I can see some flaws and things I have to have in mind next time, but I think it's not so bad :p
Koniecznie chciałam tą różę pokolorować. Gdy tylko odbiłam ją próbnie na kartce wiedziałam, że będzie pięknie wyglądała pokolorowana. Odbiłam ją zatem czarnym lakierem do stempli Born Pretty Stamping polish i bezpośrednio na gumie od stempla zaczęłam kolorować. Do samej róży użyłam białego lakieru Easy Paris 02 i czerwonego Avon Candy Apple (ten lakier jest ten na pozostałych paznokciach). Mieszałam je ze sobą uzyskując jasny róż aż do ciemnego. Zależało mi aby płatki róży były cieniowane.
Listeczki to też dwa lakiery, chociaż tego nie widać. Jasna zieleń Avon Divine Lime i ciemna zieleń Misslyn Kiwi.
I just had to colour this rose. As soon as I saw it stamped on a paper I knew it will look amazing as a decal. I used black Born Pretty Stamping Polish to stamping it and I coloured it directly on the stamper. For the petals I used white Easy Paris 02 polish and red Avon Candy Apple (this polish is also on the remaining nails). I was mixing those two to get light pink to dark pink colour. I wanted to have the petals shaded.
For the leaves I used two polishes as well but that is barely visible. Lighter Avon Divine Lime and darker green Misslyn Kiwi.
Gdy już lakiery wyschły na stemplu mocno przyłożyłam go co paznokcia pokrytego białym lakierem Easy Paris 20 i chwilę przytrzymałam. Delikatnie podniosłam stempel, pozbyłam się nadmiaru naklejki i pokryłam ją top coatem Golden Rose Gel Look.
Różyczkę znajdziecie na płytce BP-L001
When the polishes dried on the stamper I pressed it strongly to the white based nail (Easy Paris 20) and I held it for a bit. Then gently lifted it, removed all the excess and I applied Golden Rose Gel Look top coat.
The rose You will fine on BP-L001 stamping plate.
W tej chwili na paznokciach mam już kolejna stempelkową naklejkę :p Ależ to wciąga.
Right now I already have another stamping decal on my nails :p It's pretty addictive.
Płytkę możecie kupić TU, a czarny lakier do stempli TU.
Pamiętajcie o kodzie BAVQ10, który daje Wam 10% zniżki na ceny regularne.
You can purchase the plate HERE, and a black stamping polish HERE.
Remember about BAVQ10 discount code that will give You 10% off on regular prices.
***

This product was sent to me for a review by Born Pretty Store.
I to jest Twój pierwszy raz ;O Wyszło genialnie! :)
OdpowiedzUsuńPierwszy :) Mowie Ci jaki stres :p
Usuńpiekne!
OdpowiedzUsuńświetnie wyszła :D
OdpowiedzUsuńCudownie to wyszło, czuję wiosnę :)
OdpowiedzUsuńMuszę spróbować twojego sposobu aplikacji na paznokieć, ja do tej pory robiłam na folii od dokumentów, w efekcie duuuużo bąbelków i do kitu porozciągany wzorek.
Ja próbowałam na plastiku to mi eis nie chciały odkleić :/
UsuńSpróbuję jeszcze na takiej koszulce, bo to zawsze można kilka na raz zrobić...
Jakoś boję się zrobienia własnych naklejek, ale Twoja wyszła cudownie !
OdpowiedzUsuńTez długo zwlekałam :)
Usuńwow, kupiłaś mnie tym zdobieniem :)
OdpowiedzUsuńrewelacja, przepiękna naklejka ci wyszła <3
OdpowiedzUsuńWow, naprawdę ślicznie <3
OdpowiedzUsuńAle świetna płytka :)
OdpowiedzUsuńOj Ewlyn, Ty i te Twoje idealnie pomalowane paznokcie... Możesz człowieka w kompleksy wpędzić! :P
OdpowiedzUsuńWybacz :p Ale idealnie nie jest. Mnie niektóre dziewczyny tez w kompleksy wpędzają.
Usuńkurcze cudo!!
OdpowiedzUsuńJak to wszystko cudnie wygląda razem <3 no i sama czerwień przepiękna.
OdpowiedzUsuńJa dziś robiłam naklejki lakierowe też, ale nie stemplowe. No i średnio jestem z tego całego procesu zadowolona. Tutaj może faktycznie przenoszenie ze stempla ma znaczenia (ja kładłam jak naklejki wodne). Muszę kiedyś stemplowych jeszcze spróbować.
Piękna naklejka! Uwielbiam takie zdobienia :-) Najlepsze w stemplowych naklejkach są różne ,,drogi dojścia" - każdy wybiera tę która najbardziej mu odpowiada ;-)
OdpowiedzUsuńJak zawsze cudownie ci wyszło.
OdpowiedzUsuńPrzepiękne pazurki!!!
OdpowiedzUsuńcudnie wyszło te zielone listki widać też są cieniowane :D a mam dobre oko :D
OdpowiedzUsuńWidać?? :D To super.
UsuńJakie tam niedociągnięcia, fantastycznie Ci wyszło :D
OdpowiedzUsuńOj tu i tam biali lakier przebija ;) Nie powinno go być widać.
UsuńŚliczne zdobienie :) czerwień jest przepiękna :))
OdpowiedzUsuńPięknie <3 pierwszy raz słyszę o "naklejaniu" przez mocne dociśnięcie do paznokcia. To się odklei od stempla?
OdpowiedzUsuńOdkleja. Trzeba trochę potrzymać i delikatne zacząć podnośnic stempel zaczynając od jednego brzegu. Jak się naklejka jeszcze unosi to trochę dużej przytrzymać. Mi się wszystko przykleiło :)
UsuńDzięki <3
UsuńTo chyba wiem, co będę dzisiaj robić :)
I tak się właśnie się zorientowałam, że jeszcze nie obserwuję Twojego bloga... co za straszne niedopatrzenie! W końcu tyle razy tu wchodziłam i oglądałam Twoje pazurki... Ale już się poprawiłam.
Myślałam, że to taka standardowa naklejka wodna. Świetnie Ci to wyszło! :-)
OdpowiedzUsuńprzepięknie wygląda :D
OdpowiedzUsuńuwielbiam różyczki na pazurkach :)
OdpowiedzUsuńPrzepięknie wygląda taka różyczka na paznokciach. Masz śliczną płytkę, wygląda jak marzenie ;)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz, a wygląda jak 101 :) extra
OdpowiedzUsuń